Masz tylko jedną szansę na zrobienie wspaniałego pierwszego wrażenia. Frazes? Oczywista prawda? Dlaczego zatem tak często nie pamiętamy o podstawach?

Według badania AACD (2013r) 85% z nas uważa, że osoby z ładnym uśmiechem są bardziej atrakcyjne. Wyniki ankiety są z kolei bezlitosne dla posiadaczy zepsutych, krzywych lub przebarwionych zębów. Jedna trzecia badanych Amerykanów stwierdziła, że prawdopodobnie nie będzie się całować i nie umówi się na randkę z kimś, kto jest na bakier z dentystą. Nieatrakcyjny uśmiech to także przeszkoda w życiu zawodowym. Trzy na cztery osoby stwierdziły, że może on zamknąć drogę do kariery.

Jak zrobić karierę? – Rozmowa kwalifikacyjna

Jak wynika z badań przeprowadzonych w Northeastern University, uśmiechanie się w nadmiarze w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej może działać przeciwko twojej kandydaturze. Dlaczego? Bo osoba rekrutująca może odnieść wrażenie, że chcesz nadrobić uśmiechem braki kompetencyjne.

Dodatkowo, badania pokazują, że ilość uśmiechu, jaka jest „odpowiednia” na rozmowie kwalifikacyjnej, zależy od stanowiska na jakie prowadzona jest rekrutacja. Przykładowo – osoba kandydująca na stanowisko sprzedawcy, powinna uśmiechać się więcej niż np. analityk biznesowy. Chodzi tu głównie o to, że w pracy sprzedawcy, uśmiech jest po prostu narzędziem pracy, a w przypadku analityka biznesowego, nie jest on wymagany. Generalnie, zasadą jest to, że uśmiech jest bardziej dopuszczalny (i pożądany) w zawodach bardziej społecznych. Tam jednak, gdzie relacje między ludzkie nie są aż tak ważne, za dużo uśmiechu na rozmowie kwalifikacyjnej, może zaszkodzić.

Jak zatem uśmiechać się prawidłowo? Naukowcy z Northeastern University twierdzą, że dobrą strategią jest uśmiechanie się więcej na początku spotkania rekrutacyjnego (kiedy chcemy zrobić dobre wrażenie i wzbudzić sympatię), a mniej intensywne wykorzystywanie uśmiechu w trakcie i pod koniec spotkania – kiedy rozmawiamy o poważnych sprawach takich jak doświadczenie, obowiązki i kompetencje.

Otyły ma większe szanse na rynku pracy niż ktoś mający zepsute zęby

Według badań British Dental Association (BDA) człowiek otyły ma większe szanse na rynku pracy niż ktoś mający zepsute zęby.
– Rynek pracy jest coraz bardziej konkurencyjny. Ludzie zdają sobie sprawę, że estetyczny wygląd ułatwia sukcesy. Olśniewający uśmiech nie jest tylko dla miłośników selfie, powinien być atrybutem każdego, kto chce coś osiągnąć w życiu – mówi Henrik Overgaard-Nielsen z BDA .

77 proc. Brytyjczyków jest przekonana, że zły stan jamy ustnej może utrudnić znalezienie pracy w zawodach wymagających częstych kontaktów z klientem, a tylko 38 proc. wskazało, że podobnymi skutkami grozi otyłość. Sześciu na 10 uczestników badania uważa, że zepsute zęby, brakujące zęby lub nieprzyjemny oddech może stanowić przeszkodę w karierze.

BDA próbuje wykorzystać wyniki tego badania, by przekonać władze, że zdrowa jama ustna nie powinna być mniej ważna w systemie opieki zdrowotnej niż inne problemy. – Dla dzieci, które czekają w kolejce do szpitala na ekstrakcję zęba, próchnica ma długofalowe konsekwencje – przestrzega Henrik Overgaard-Nielsen. Niezależnie od tego kim zostaną – adwokatem czy recepcjonistą, od stanu jamy ustnej zależą ich życiowe szanse. Wszystkie dzieci zasługują na równy start i rząd powinien przeznaczyć większe fundusze na wyrównanie dostępu do usług stomatologicznych – apeluje Henrik Overgaard-Nielsen.

Zastanawiasz się nadal jak zrobić karierę? – Zacznij od zdrowego uśmiechu.

Na podstawie min.: infodent24.pl / dentistry.co.uk