Według Academy of General Dentistry pacjenci, którzy podczas stresu obgryzają paznokcie, żują lub zaciskają na czymś zęby mają podwyższone ryzyko bruksizmu.
Bruksizm czyli zgrzytanie zębami to problem, z którym zmaga się wiele osób i to nie zawsze świadomie. Bruksizm może mieć poważne skutki: problemy z kręgosłupem, wzrokiem, słuchem, bóle głowy. Leczenie bruksizmu jest wieloetapowe i wielospecjalistyczne.
Zgrzytanie zębami powoduje z czasem ścieranie szkliwa. Może się także stać przyczyną bólu twarzy, nadwrażliwości zębów i recesji dziąseł, a w końcowym efekcie wypadania zębów.
Zgrzytanie zębami, mające psychologiczne podłoże, nie jest typowo stomatologicznym zaburzeniem, jednak powoduje wiele problemów z zębami i ogólnym zdrowiem. Pacjent może nawet nie uświadamiać sobie swojego nawyku i w efekcie wymaga nie tylko leczenia stomatologicznego, ale także terapii behawioralnej i rozluźniającej mięśnie twarzy. Nie zawsze pomoże jeden specjalista. Leczenie jest wieloetapowe i wielospecjalistyczne. Oprócz opieki gnatofizjologicznej bardzo ważna jest współpraca ze stomatologami wszystkich specjalności, a przede wszystkim ortodontami i protetykami. Często lekarze polecają zakładanie na noc specjalnej nakładki na zęby, która uniemożliwia ścieranie, wyrównanie zgryzu oraz … relaks i zmianę trybu życia. Dlatego istotna jest również współpraca z neurologiem, psychologiem
Obgryzanie paznokci to nie tylko ryzyko bruksizmu
Obgryzanie paznokci może także powodować mikropęknięcia szkliwa, a nawet ukruszenia zęba. Uszkodzone zęby stają się bardziej podatne na próchnicę i złamania. Bardzo często też parafunkcje niezwarciowe prowadzą do zaburzeń zgryzu oraz do dolegliwości w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego.
Częstą konsekwencją nawyku obgryzania zębów są zakażenia dróg pokarmowych, infekcje bakteryjne i grzybicze, a także zarażenie się ludzkimi pasożytami (owsikami, tasiemcem i glistą ludzką).
Obgryzanie może prowadzić także do:
- Abrazja tkanek zęba
- Uszkodzenia dziąseł
- Stan zapalny płytki paznokciowej
- … a także do nieświerzego oddechu.
Studio Uśmiechu MM Dent
Bardzo ciekawy wpis- człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy, że z pozoru błahy problem może nieść ze sobą poważne konsekwencje. czekam na kolejne artykuły! 🙂
Niestety to coraz popularniejsza przypadłość.
Tempo życia rośnie, więc stres naturalnie wzrasta.
A niewiele osób ma pojęcie o technikach relaksacyjnych.
Zaś jak ma, to często nie ma czasu ich stosować – jak medytacja.
I przypominają sobie o niej, o nich, gdy są już np. nabuzowani negatywnymi emocjami i nie idzie normalnie, klarownie myśleć.