Naukowcy z USA skonstruowali specjalny implant, zatwierdzony właśnie przez amerykańską Administrację Leków i Żywności.
Zadaniem tego urządzenia jest stymulowanie nerwów kontrolujących kluczowe mięśnie dróg oddechowych, zmuszając je do bezruchu, a tym samym eliminując zakłócanie oddechu.
Zadaniem tego urządzenia jest stymulowanie nerwów kontrolujących kluczowe mięśnie dróg oddechowych, zmuszając je do bezruchu, a tym samym eliminując zakłócanie oddechu.
System składa się z niewielkiego generatora implantowanego w górnej części klatki piersiowej, w miejscu, w którym zwykle montuje się rozrusznik serca, połączonego z elektrodami w przełyku. Aparat ten ma pozwalać na uniknięcie obstrukcji dróg oddechowych, poprzez wysyłanie prądu elektrycznego na język – na nerw podjęzykowy – podczas snu. Dzięki temu urządzeniu drogi oddechowe cały czas pozostaną podczas snu otwarte, a całość sterowana jest niewielkim pilotem, który aktywuje system przed pójściem do łóżka i wyłącza go rano. Na razie nie wiadomo, ile taki system będzie kosztował.
Poprzez stymulację nerwu, który kontroluje podstawę języka podczas snu, lekkim impulsem elektrycznym, naukowcy amerykańscy spodziewają się, że rzeczony język chorej osoby będzie mógł zostać w końcu w nocy na swoim miejscu tak, jak to jest w ciągu dnia.
Co jest bezdech senny?
Bezdech senny polega na tym, iż w czasie snu dochodzi do zatrzymania oddychania w wyniku zamknięcia – przez zapad ich ścian – dróg oddechowych. Może to dotyczyć zarówno nosa jak, i krtani. Jego następstwa mogą być groźne dla zdrowia, a nawet życia.
Przyczyny mogą być różne: polipy w nosie, jego skrzywiona przegroda, zbyt mała żuchwa, która powoduje, że w trakcie snu język cofa się w tył, uniemożliwiając swobodny przepływ powietrza [Dowiedz się więcej].
Źródło: USA Today
Foto: Mat. prasowe