Zębów mlecznych nie trzeba leczyć, wybielanie zębów uszkadza szkliwo, jak nic nie boli – to nie ma potrzeby by iść do dentysty, zdrowie zębów zależy tylko od ilości spożywanego cukru, nie wolno szczotkować krwawiących zębów…
Nie jest łatwo wyrobić w dziecku nawyk codziennego mycia zębów. Jeszcze trudniej przyzwyczaić je, aby robiły to po każdym posiłku. A co gdyby tą czynność zmienić w świetną zabawę? Szczoteczka Playbrush wydaje się być tutaj doskonałym rozwiązaniem.
Kampania na Kickstarterze odniosła sukces i niedawni producent rozpoczął produkcję i sprzedaż gadgetu, który może zmienić postrzeganie czynność mycia zębów jako nudnej i nieprzyjemnej –
Jak radzi Krajowa Izba Lekarska Brandenburgii, szczoteczki do zębów powinny być wymieniane przynajmniej co trzy miesiące. W ich włosiu znajdują się resztki jedzenia, które są idealnym pożywieniem dla bakterii.
Sezon grypowy w pełni, dlatego warto się przed nią zabezpieczyć. Można to zrobić także pamiętając o odpowiedniej higienie jamy ustnej. Specjaliści informują, że każda osoba, która przeszła grypę, powinna wymienić swoją szczoteczkę na nową.
Wiele prób modernizacji szczoteczek do zębów wydaje się być przesadą. Śledzenie ruchu, dodatkowe akcesoria odliczające czas (Braun), połączenie z aplikacjami w telefonie a nawet gamifikacja – to wszystko już było. Czy można wymyślić coś więcej? Okazuje się że tak. Spece z Quip uważają, że ostatnie słowo jeszcze nie zostało powiedziane.
Jak wynika z ostatnio przeprowadzonych badań aż 94 proc. Polaków sądzi, że zjedzenie jabłka zastępuje mycie zębów Badanie potwierdza małą wiedzę na temat higieny jamy ustnej – ocena ekspertów z okazji obchodzonego 20 marca Światowego Dnia Zdrowia Jamy Ustnej nie pozostawia złudzeń.